września 25, 2018. 26. Niedziela Zwykła (B) - Grzech zgorszenia. Drodzy bracia i siostry. Chrystus w dzisiejszej Ewangelii wypowiada surowe słowa ostrzeżenia pod adresem gorszycieli: Kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą we Mnie, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w Zapraszamy do lektury i refleksji. XXXII NIEDZIELA ZWYKŁA – Rok B. Czytania mszalne. PIERWSZE CZYTANIE. Uboga wdowa karmi Eliasza. Czytanie z Pierwszej Księgi Królewskiej. Prorok Eliasz poszedł do Sarepty. Kiedy wchodził do bramy tego miasta, pewna wdowa zbierała tam sobie drwa. Niedziela zwykła (B) liturgia.wiara.pl Homilie na niedziele i uroczystości Rok B 3. Niedziela zwykła (B) rss newsletter facebook twitter. Modlitwa tygodnia. więcej ». » 22 Niedziela zwykła, Rok B. rss newsletter facebook twitter. Modlitwa tygodnia. Mt 25,31–46 . Cytat dnia. Byłem nagi, a nie przyodzialiście Mnie (Mt 25,43) 33. niedziela zwykŁa (rok a) 32. niedziela zwykŁa (rok a) 31. niedziela zwykŁa (rok a) wspomnienie wszystkich wiernych zmarŁych; uroczystoŚĆ wszystkich ŚwiĘtych; 30. niedziela zwykŁa (rok a) 29. niedziela zwykŁa (rok a) 28. niedziela zwykŁa (rok a) 27. niedziela zwykŁa (rok a) 26. niedziela zwykŁa (rok a) 25. niedziela zwykŁa (rok 25. Niedziela zwykła – 24. 09. 2023 r. 1. Zapraszamy od poniedziałku do piątku na adorację Najświętszego Sakramentu w Kaplicy Matki Bożej z Lourdes od porannej do wieczornej mszy św. O godz. 17.30 w poniedziałek adoracja Wspólnoty Krwi Chrystusa a w środę nowenna do Matki Bożej Nieustającej . Ostatni będą pierwszymi ● Rozważa: ks. Jakub Dzierżak ● XXV Niedziela Zwykła, rok B ( r.) Ewangelia: Mk 9, 30-37 ● Rozważając Ewangelię przeznaczoną na najbliższą niedzielę, muszę przyznać, że jej wiarygodność i moc tkwi w zupełnym nieprzystosowaniu do zasad panujących w naszym dzisiejszym świecie. Oto Pan przekazuje coś wspaniałego: najważniejsi zajmują ostatnie miejsca. Ewangelia dwudziestej piątej niedzieli zwykłej w roku B to kopalnia różnych odniesień i sensów, które możemy przyłożyć do naszego życia. Jeśli weźmiemy na warsztat jej tekst razem z pozostałymi czytaniami podanymi na tę niedzielę, otworzy się przed nami skarb Słowa. Po pierwsze, scena ukazana przez Ewangelistę Marka może wzbudzić w nas współczucie wobec tego, co musiał przeżywać Chrystus. Tekst biblijny mówi nam tylko o trzech zapowiedziach męki i zmartwychwstania, ale myślę, że było ich o wiele więcej. Im bliżej Jerozolimy byli Jezus i Jego uczniowie, tym bardziej On to wszystko przeżywał. Czuł zbliżające się cierpienie. W tych trudnych momentach dzielił się swoimi przeżyciami z gronem przyjaciół, tymczasem oni w najlepsze bawili się rozstrzygając, kto z nich jest najważniejszy. Wielki rozdźwięk, prawda? Co czuję, gdy patrzę na krzyż Jezusa? Obym leczył się z pragnienia dominacji nad innymi. Po drugie, to wydarzenie przekazuje nam szokującą prawdę – najważniejsi to ci, którzy zajmują ostatnie miejsca. Zachęcam do zrobienia sobie takiego mini-sprawdzianu, gdy będziemy uczestniczyć w jakimś większym spotkaniu z różnymi ważnymi osobami – gdzie usiądziemy? Wiemy jednak, że Jezusowi chodziło o coś więcej, niż tylko miejsca przy stole. Chodzi o postawę, która nie szuka własnego „ja”, ale jest skierowana najpierw na Boga (kierunek góra-dół), by potem móc przyjąć kierunek „na ludzi obok” (lewo-prawo). Po trzecie, pozostałe czytania dają nam bardzo konkretne wskazówki praktyczne. Pierwsze czytanie zawiera sposób na zweryfikowanie tego, na ile jestem skupiony na samym sobie. Ukazuje się to w momencie trudności i cierpienia. Warto wtedy spojrzeć na swoje zachowanie, słowa, podejście do innych ludzi – czy więcej tam spokoju, czy raczej wiele gniewu, złości i narzekania? Popatrzmy na to, jak umierał Jezus. Jego spokój i zaufanie Bogu były tak uderzające, że nawet pogański setnik wyznał wiarę. Z kolei drugie czytanie wyjaśnia, dlaczego czasem na nic zdają się nasze modlitwy i pobożne działania – powodem jest zapatrzenie tylko we własne potrzeby. Prawdziwa pobożność, a w tym prawdziwa modlitwa, przejawia się nie w ciągłym proszeniu o łaski dla siebie (zdrowie, powodzenie itd., choć to też jest ważne), ale w dostosowywaniu się do tego, czego chce ode mnie Bóg, w poznawaniu Jego woli względem mnie, w końcu w nabieraniu siły do bycia dla innych. Na koniec zachęcam, by poznać osobę bł. Karola de Foucauld – człowieka, który postanowił oddać się Bogu, szukając ostatniego miejsca. Dzień po dniu jego największym pragnieniem było to, aby być ostatnim. Gdy tylko widział, że jest ktoś za nim, zajmował jego miejsce. Ks. Jakub Dzierżak – prezbiter diecezji rzeszowskiej. Obecnie posługuje w Parafii pw. Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny w Górnie. Posługuje również w Duszpasterstwie Osób Niesłyszących Diecezji Rzeszowskiej. Słowa Ewangelii według Świętego Marka Jezus i Jego uczniowie przemierzali Galileę, On jednak nie chciał, żeby ktoś o tym wiedział. Pouczał bowiem swoich uczniów i mówił im: «Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Ci Go zabiją, lecz zabity, po trzech dniach zmartwychwstanie». Oni jednak nie rozumieli tych słów, a bali się Go pytać. Tak przyszli do Kafarnaum. Gdy był już w domu, zapytał ich: «O czym to rozprawialiście w drodze?» Lecz oni milczeli, w drodze bowiem posprzeczali się między sobą o to, kto z nich jest największy. On usiadł, przywołał Dwunastu i rzekł do nich: «Jeśli ktoś chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich». Potem wziął dziecko, postawił je przed nimi i objąwszy je ramionami, rzekł do nich: «Kto jedno z tych dzieci przyjmuje w imię moje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, nie przyjmuje Mnie, lecz Tego, który Mnie posłał». Poleć innym! Stać się jak dziecko ks. Leszek Smoliński Kiedy Chrystus mówi Apostołom o czekającej Go męce, oni spierają się, który z nich jest ważniejszy. Pycha czyni z człowieka istotę bardzo słabą, egocentryczną, szukającą wygody, uciekającą od trudu i cierpienia. Jezus uczy, że prawdziwa wielkość człowieka polega na służbie, na oddaniu siebie Bogu. Aby otrzymać tę „mądrość zstępującą z góry”, trzeba trwać na modlitwie i stać się jak dziecko. W sakramencie chrztu doznaliśmy tak radykalnej przemiany, tak ścisłego zjednoczenia z Bogiem, że staliśmy się Jego dziećmi. Być dzieckiem Bożym, znaczy uczestniczyć w nadprzyrodzony sposób w życiu Trójcy Świętej. Nikt przy pomocy swoich naturalnych sił nie potrafi przemienić siebie w dziecko Boże. Dokonuje tego tylko Duch Święty. Przekształceni przez Ducha Świętego w dzieci Boże powinniśmy przyjąć wobec Ojca niebieskiego dziecięcą postawę zaufania Mu, posłuszeństwa Jego woli, pokornego uznania swojej niewystarczalności. Powinniśmy także rozmawiać z Nim jak najczęściej i spotykać się w sakramentach. Jeśli Boga uznamy za jedynego Ojca, ludzi powinniśmy uznać za braci i nie wywyższać się ponad nikogo, nikim nie pogardzać ani nikogo nie poniżać. Co innego widać w postawie infantylnej niedojrzałości. Na zewnątrz przesadnie miła, łagodna, kryje w głębi dużo lęku, agresji i egocentryzmu, co ostatecznie budzi niepokój i agresję u osób najbliższych. Trudność z zakorzenieniem w chwili obecnej, każe szukać w przeszłości albo w marzeniach obiecuje lepszą przyszłość. Ten brak przejrzystości ujawnia się także w życiu duchowym. Pewien mężczyzna zwierzał się: „Często myślę o Bogu, ale mało z Nim rozmawiam”. Niepewność swojej wartości wiąże się z niepewnością do prawa bycia przed Bogiem „tu i teraz”. Ukrywane uczucia, takie jak lęk, agresja, żal dosięgają także Boga. Powoduje to jeszcze większe poczucie winy i myślenie typu: „Stanę przed Bogiem wtedy, gdy będę dobrym człowiekiem – wtedy spojrzę Mu w oczy”. Oczywiste jest, że człowiek, który czeka, aż będzie bez skazy i grzechu, aby stanąć przez Bogiem, nigdy przed Nim nie stanie. U podstaw życia duchowego jest zapewnienie Boga: „Ty jesteś moim dzieckiem umiłowanym, w tobie mam upodobanie, jesteś wartościowy w moich oczach”. Postawa dziecięctwa Bożego charakteryzuje się pragnieniem i umiejętnością budowania więzi – tworzenia wspólnoty. Dotyczy to relacji z człowiekiem, ale nade wszystko relacji z Bogiem. „Dziecięctwo nie kojarzy się z wiekiem. Można mieć lat pięćdziesiąt i osiemdziesiąt – i stale być dzieckiem. (…) Prawdziwe dziecko to ktoś, kto niezależnie od wieku jest świeży, nie zmanierowany, nie wykrzywiony przez życie. Zachował świeżość spojrzenia dziecka, które nie nauczyło się kłamać, wciąż wierzy w dobro i miłość” (J. Twardowski, Budzić nadzieję, W-wa 2005, s. 68). Z ufnością dziecka prośmy słowami modlitwy św. Edyty Stein: „Bez zastrzeżeń i bez trosk, składam mój dzień w Twoją dłoń. Bądź moim Dzisiaj, bądź moim wiernym Jutrem, bądź moim Wczoraj, które przebyłam. Nie pytaj mnie o drogi, me tęsknoty, jam jest kamieniem w mozaice Twej. Ty złożysz mnie po prawej stronie, ja wtulę się w Twe dłonie”. W ten czas Bożej łaski, kiedy przeżywamy przedłużony Rok Jubileuszowy Świętego Jakuba Apostoła wpisuje się Uroczystość Odpustowa w naszej parafii. Bogu, przez wstawiennictwo św. Jakuba, dziękujemy dziś za wszystkie otrzymane dary. Powierzamy Mu, parafię i siebie. Niech obdarza nas radością i pokojem, a także wskazuje na to, co rzeczywiście jest dla nas dobre. Suma odpustowa dziś, o godz. pod przewodnictwem naszego rodaka Ks. Filipa Magiery, który posługuje w parafii Jezusa Chrystusa Odkupiciela człowieka w Bielsku – Białej. Od ubiegłego roku z okazji odpustu parafialnego przyznajemy zasłużonym dla parafii nagrodę – „Muszla św. Jakuba”. Kapituła Bractwa Jakubowego, w tym roku, taką nagrodę przyznała, Pani Krystynie Homel. Serdecznie gratulujemy i życzymy obfitości darów Bożych na dalsze lata życia. W zeszłą niedzielę na potrzeby parafii została zebrana składka w wysokości 6910 zł. Bóg zapłać za złożone ofiary na ten cel. Dzisiaj Akcja Św. Krzysztof – czyli 1 gr za 1 km szczęśliwej jazdy na środki transportu dla misjonarzy. Przed kościołem ofiarami do puszek wspieramy dzieło pomocy dla misjonarzy na środki transportu. Modlimy się za wszystkich użytkowników drogi o bezpieczne podróże. 1. Liturgiczne obchody tygodnia: a. W poniedziałek, 25 lipca – święto św. Jakuba Apostoła. W tym dniu wspominamy św. Krzysztofa, patrona kierowców, b. We wtorek, 26 lipca – Wspomnienie Świętych Joachima i Anny, rodziców Matki Bożej W piątek, 29 lipca – wspomnienie Świętych Marty, Marii i Łazarza 2. W poniedziałek, 25 lipca, o godz. kolejne Czuwanie Jakubowe; bezpośrednio po czuwaniu ok. godz. Msza św. z błogosławieństwem kierowców i ich pojazdów. A zatem tym razem do modlitwy czuwania zapraszamy wszystkich parafian, a szczególnie kierowców, aby uczcić św. Jakuba i św. Krzysztofa, którzy są patronami podróżujących i wypraszać potrzebne łaski. Tym razem modlitwę czuwania poprowadzi Akcja Katolicka. Prośby i dziękczynienia do Św. Jakuba prosimy składać do koszyka pod chórem. 3. We wtorek Nowenna do Matki Bożej Pocieszenia o godz. Następnie Msza św. Zapraszamy na modlitwę za wstawiennictwem Matki Bożej Pocieszenia. 4. W przyszłą niedzielę, 31 lipca, rozpoczynamy miesiąc trzeźwości i abstynencji. Pamiętajmy w naszych modlitwach za wszystkich uzależnionych. Zachęcamy do wpisywania się do księgi trzeźwości, która znajduje się na prawym bocznym ołtarzu. 5. Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do pięknego i dobrego przeżycia odpustu parafialnego. 6. Po Mszy św. u ministrantów można nabyć naszą gazetkę parafialną i prasę katolicką. Życzymy dobrego i radosnego świętowania odpustu parafialnego. Niech św. Jakub, wyjedna nam wiele łask u Boga, potrzebnych do codziennego życia. ROK B: HOMILIA 25 NIEDZIELA ZWYKŁA TEMAT HOMILII: OSOBISTE POZNANIE JEZUSA AUTOR: Opat Philip Lawrence HOMILIA: Moje siostry i bracia w Chrystusie, Dziś Ewangelia powtarza część tego, co słyszeliśmy w zeszłym tygodniu, ponieważ jest to tak ważne: „Syn Człowieczy ma być wydany ludziom, a oni go zabiją, a trzy dni po jego śmierci zmartwychwstanie Syn Człowieczy”. W sercu naszego Wiara katolicka jest przekonanie, że Jezus jest zarówno Bogiem, jak i człowiekiem, że Jezus narodził się dla naszego zbawienia, że ​​Jezus umarł za nas i że Jezus powstał z martwych. Zawsze jesteśmy zachęcani do osobistego poznania Jezusa poprzez Pismo Święte oraz tradycje żydowskie i chrześcijańskie, które do nas dotarły i które przyjmujemy jako objawienie. Dziś nie jest łatwiej wierzyć w te prawdy wiary, jak to było w czasach Jezusa. Musimy spotkać żyjącego Jezusa, zanim będziemy mogli naprawdę Mu się poświęcić. Nie powinniśmy myśleć, że ci, którzy żyli, kiedy Jezus był, mieli łatwiej niż my. Trudno im było również uwierzyć, że Jezus jest Bogiem i że powstał z martwych po uśmierceniu. W Piśmie Świętym spotykamy się z Jezusem osobiście, czytając je i rozmyślając nad nimi. Przychodzimy na spotkanie z Jezusem osobiście, kiedy spotykamy chrześcijańską wspólnotę, Kościół. Osobiście spotykamy Jezusa, kiedy spotykamy wierzącego chrześcijanina, który jest w stanie dać żywe świadectwo o Panu. Pierwsze dzisiejsze czytanie pochodzi z Księgi Mądrości. Daje nam również metodologię: zacznij prześladować chrześcijan i zobacz, co stanie się z ich wiarą. Zacznij prześladować dobrych ludzi i zobacz, czy Bóg przyjdzie ich zbawić. To dość silne lekarstwo, ale jest to również część tego, co przekonało pierwszych wierzących. Kiedy społeczeństwo obywatelskie wystąpiło przeciwko wierzącym, niektórzy porzucili swoją wiarę, ale wielu było w stanie wytrwać i umrzeć za swoją wiarę. Wyzwanie dla nas dzisiaj jest takie: Czy jestem gotów umrzeć za wiarę w Jezusa jako Pana, jako Boga i jako Tego, który daje się nam słowem, sakramentem i Jego Kościołem. Kościół jest zawsze bałaganem, ponieważ jest Kościołem grzeszników. Jak widać w każdej epoce, nawet przywódcy w Kościele są grzesznikami, niektórzy gorszymi od innych. Jednak ten sam Kościół ogłasza Jezusa jako Boga, Pana, Odkupiciela. Ten sam Kościół głosi Jezusa, który umarł jako Zmartwychwstały. Drugie dzisiejsze czytanie pochodzi z Listu Jakuba. Wyjaśnia w pewien sposób skutki naszej grzeszności: „Tam, gdzie istnieje zazdrość i samolubna ambicja, panuje nieporządek i każda podła praktyka”. W rzeczywistości mówi się, że wszędzie tam, gdzie obecny jest grzech, panuje nieporządek i każda nikczemna praktyka. Wyzwaniem dla nas wszystkich jest kontynuowanie walki z naszą grzesznością. Ewangelia mówi nam ponownie, że sam Jezus ogłosił, że zostanie uśmiercony i zmartwychwstanie, ale Jego naśladowcy nie mogli jeszcze zrozumieć, co te słowa mogą oznaczać. Dopiero po śmierci Jezusa niektórzy z Jego naśladowców przypomnieli sobie i zaczęli się zastanawiać. Jesteśmy dzisiaj Jego naśladowcami. Czy zapominamy o Jego słowach? Tak, podobnie jak Jego pierwsi naśladowcy. Będą próby, udręki i zło, ale Jezus obiecał, że będzie z nami i ze Swoim Kościołem aż do końca świata. Żyjmy nadal naszą wiarą, ponieważ Jezus jest Panem. NA KOLEJNY KLIK HOMILIJNY TUTAJ >>>>> Drogi przyjacielu w Chrystusie, potrzebujemy 1500 dolarów, aby zepsuć nasz rachunek. Pamiętaj, że możesz przekazać darowiznę już od 5 USD. Możesz być naszym zbawicielem w tym krytycznym czasie. Wypełnij poniższy formularz, aby bezpiecznie przekazać darowiznę w ciągu jednej minuty>>>> Kontynuuj czytanie Liturgia Słowa wg lekcjonarza z 2015 roku PIERWSZE CZYTANIE Mdr 2, 12. 17-20 Jeśli sprawiedliwy jest synem Bożym, Bóg ujmie się za nim Czytanie z Księgi Mądrości Bezbożni mówili: «Zróbmy zasadzkę na sprawiedliwego, bo nam niewygodny: sprzeciwia się naszemu działaniu, zarzuca nam przekraczanie Prawa, wypomina nam przekraczanie naszych zasad karności. Zobaczmy, czy prawdziwe są jego słowa, wybadajmy, co będzie przy jego zgonie. Bo jeśli sprawiedliwy jest synem Bożym, Bóg ujmie się za nim i wyrwie go z rąk przeciwników. Dotknijmy go obelgą i katuszą, by poznać jego łagodność i doświadczyć jego cierpliwości. Zasądźmy go na śmierć haniebną, bo – jak mówił – będzie ocalony». Oto słowo Boże. PSALM RESPONSORYJNY Ps 54 (53), 3-4. 5. 6 i 8 (R.: por. 6b) Refren: Bóg podtrzymuje całe moje życie. Wybaw mnie, Boże, w imię Twoje, * mocą swoją broń mojej sprawy. Boże, słuchaj mojej modlitwy, * nakłoń ucha na słowo ust moich. Refren. Bo powstają przeciw mnie pyszni, * gwałtownicy czyhają na moje życie. Nie mają oni Boga * przed swymi oczyma. Refren. Oto mi Bóg dopomaga, * Pan podtrzymuje me życie. Będę Ci chętnie składać ofiarę * i sławić Twe imię, bo jest dobre. Refren. DRUGIE CZYTANIE Jk 3, 16 – 4, 3 Źródłem niepokojów jest nieład wewnętrzny Czytanie z Listu Świętego Jakuba Apostoła Najmilsi: Gdzie zazdrość i żądza sporu, tam też bezład i wszelki występek. Mądrość zaś zstępująca z góry jest przede wszystkim czysta, dalej – skłonna do zgody, ustępliwa, posłuszna, pełna miłosierdzia i dobrych owoców, wolna od względów ludzkich i obłudy. Owoc zaś sprawiedliwości sieją w pokoju ci, którzy zaprowadzają pokój. Skąd się biorą wojny i skąd kłótnie między wami? Nie skądinąd, tylko z waszych żądz, które walczą w członkach waszych. Pożądacie, a nie macie, żywicie morderczą zazdrość, a nie możecie osiągnąć. Prowadzicie walki i kłótnie, a nic nie posiadacie, gdyż się nie modlicie. Modlicie się, a nie otrzymujecie, bo się źle modlicie, starając się jedynie o zaspokojenie swych żądz. Oto słowo Boże. ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ Por. 2 Tes 2, 14 Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja. Bóg wezwał nas przez Ewangelię, abyśmy dostąpili chwały Pana naszego, Jezusa Chrystusa. Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja. EWANGELIA Mk 9, 30-37 Jeśli ktoś chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich Słowa Ewangelii według Świętego Marka Jezus i Jego uczniowie przemierzali Galileę, On jednak nie chciał, żeby ktoś o tym wiedział. Pouczał bowiem swoich uczniów i mówił im: «Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Ci Go zabiją, lecz zabity, po trzech dniach zmartwychwstanie». Oni jednak nie rozumieli tych słów, a bali się Go pytać. Tak przyszli do Kafarnaum. Gdy był już w domu, zapytał ich: «O czym to rozprawialiście w drodze?» Lecz oni milczeli, w drodze bowiem posprzeczali się między sobą o to, kto z nich jest największy. On usiadł, przywołał Dwunastu i rzekł do nich: «Jeśli ktoś chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich». Potem wziął dziecko, postawił je przed nimi i objąwszy je ramionami, rzekł do nich: «Kto jedno z tych dzieci przyjmuje w imię moje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, nie przyjmuje Mnie, lecz Tego, który Mnie posłał». Oto słowo Pańskie.

25 niedziela zwykła rok b